Znalazłeś mojego bloga? Przeczytaj nim zatracisz się w lekturze!

Na tym oto blogu znajdują się książki, opowiadania i scenariusze(wyłącznie) mojego autorstwa. Znajdziecie je z poku w kolumnie o nazwie "Książki". Wystarczy kliknąć w wybrany tytuł a przeniesie was do strony z treścią książki czy scenariusza. A na stronie głównej bloga dodaje posty zazwyczaj z informacją o dodaniu kolejnej części książki czy scenariusza. W całości napisane (dodane) jest: "Koszmar nocy, Tribe", Scenariusz - "Cena Sławy" i Scenariusz- "Romeo i Julia". Scenariusz "Romeo i Julia" jest oparty na znanym dramacie Shekspira. Akcja toczy się we współczesnych czasach. To jak by ktoś miał mi coś do zarzucenia.
Dziękuję za uwagę. Miłego czytania.

"Sztuka rodzi się tylko z najwyższego poruszenia najintymniejszych mocy duszy" - Friedrich Schelling

sobota, 27 marca 2010

Rozdział IV

Rozdział IV


Był słoneczny poniedziałek. Właśnie zadzwonił dzwonek na ostatnią lekcję. Miały dziś się udać do Tribe, czekały tylko na znak Wyroczni.
Gdy wyszły ze szkoły różowa kula zaczęła buchać jasnym światłem. To znak. Czas się przemienić i ruszać po wskazówki do Kondrakaru.
-Witajcie.-Słychać było głos wyroczni- Uważajcie na siebie i pamiętajcie, że Mirdon jest chytry i szybki.
-Ale my jesteśmy szybsze.
-Widzę Irmo, że rozpiera cię energia, ale u Ciebie Will nie widzę, ani strachu, ani radości tylko smutek, co się stało?
-Trudno mi o tym mówić. Moja popielica wpadła pod samochód i musiałam ją uśpić.
Wtedy Will wybuchła płaczem.
-Spokojnie nie płacz. A teraz skupcie się na misji. Oto portal do Tribe.
Dziewczyny stanęły przy portalu. Postawiły jeden krok, to wystarczyło żeby wchłonęły je wirujące pasma magii. Ich oczom ukazał się przerażający widok. Nie chodzi tylko o okropną okolicę.
-Gorzej niż za Fobosa.-Powiedziała nagle Will
-Coś czuję, że ci ludzie nie wrócą na kolację do domu-Przed Irmą pociągnięto dwóch ,,więźniów’’.
-To strażniczki, łapać je. Ale oszczędźcie je, król Mirdon się nimi zajmie.
-Will mam ich przygrzać czy oblać?-Spytała Irma.
-Najlepiej to i to.
-Ok.
-Aaaaaa pali.-Krzyczał jeden ze strażników.
-Aa moje oczy. Przestańcie, to nic nie da tylko nas rozzłości.
Chwila nieuwagi i dziewczyny zostały złapane.
-Puszczajcie.-Krzyczała Cornelia i Hay Lin.
Cała piątka została zaciągnięta do ponurego zamku.

Brak komentarzy:

Ilu was mnie znalazło

Obserwatorzy